rażąco niska cena

Nie trzeba badać rażąco niskiej ceny w odniesieniu do nieistotnych pozycji asortymentowych

Pytanie:

Czy dla każdej pozycji asortymentowej zamówienia muszę badać rażąco niską cenę? Postępowanie prowadzę w trybie podstawowym bez negocjacji z podziałem na części (dostawa żywności). W jednej z części mamy 9 pozycji asortymentowych. Dla całości oferty na tę część nie występuje rażąco niska cena. Jednak w jednej z ofert zauważyłem, że w pewnej  pozycji zamówienia wykonawca popełnił błąd. W nazwie tego asortymentu jest wpis  opakowanie 100 g, w opisie przedmiotu zamówienia też tak to opisano. Jednak w formularzu cenowym jako jednostka miary jest 1 kg. Jeden z wykonawców podał cenę nie dla 1 kg (jak kolumna jednostka miary), ale dla opakowania 100 g (taki wniosek wyciągnąłem z tego, że jego oferta jest o wartości ok. 10% innych ofert, a także ceny rynkowej). Zatem niejako z automatu wystąpiłem o wyjaśnienie rażąco niskiej ceny. Wykonawca w wyznaczonym terminie nie odniósł się do mojego wezwania, jedynie telefonicznie poinformował, że się pomylił i przeliczył wszystko dla 100 g, a ponieważ i tak nie jest pierwszy, nic nie odpisze. Czy powinienem odrzucić jego ofertę? Z drugiej strony ta pozycja, w której wykonawca popełnił błąd, wydaje się być nieistotna i gdyby wygrał, to pewnie opłaciłoby się mu dopłacić do niej, a dla całości i tak miałby zysk (pozycja ma wartość 250 zł, a całe zamówienie jest warte 50.000 zł). W tej chwili nie wiem, czy powinienem jego ofertę odrzucić, bo nie odpowiedział na wezwanie czy też uznać, że moje wezwanie było niezasadne (wówczas np. jakaś notatka w dokumentacji postępowania?). Czy w tej sytuacji słusznie postąpiłem, wzywając do wyjaśnienia rażąco niskiej ceny, a jeśli nie, to jak to teraz naprawić?

Czy cząstkowa cena 1 zł zawsze zmusza do badania oferty pod kątem rażąco niskiej ceny?

Czy cząstkowa cena 1 zł zawsze zmusza do badania oferty pod kątem rażąco niskiej ceny?

Znamiona rażąco niskiej może mieć nie tylko całkowita cena oferty, ale także jej istotne części składowe. Jak wobec tego ocenić ofertę, w której cena za istotną oferowaną usługę, opiewa na 1 zł? Czy stosujemy tutaj regułę 30-procentowej różnicy między ceną a średnią wartością cen ofert lub kwotą szacunkową zamówienia? Czy może ona stanowić o obowiązku odrzucenia oferty? Sprawdź w artykule na przykładzie pewnego postępowania. 

Jak nie narazić się na zarzut nierównego traktowania przy wyjaśnianiu rażąco niskiej ceny?

Pytanie:

Prowadzę postępowanie na roboty budowlane o wartości powyżej progów unijnych z wynagrodzeniem ryczałtowym. Nie wymagałem od wykonawców kosztorysów ofertowych. Zażądałem natomiast, aby złożyli z ofertą formularz cenowy z poszczególnymi elementami robót i wartością netto i brutto każdego elementu. Otrzymaliśmy 4 oferty. Porównując zaoferowane ceny do kwoty przeznaczonej na sfinansowanie zamówienia, otrzymaliśmy proporcje:

1)      oferta nr 1 była niższa od naszej wartości o 9,69% (tj. ok. 4,5 mln zł),

2)      oferta nr 2 o 5,16% (tj. ok. 3,4 mln zł),

3)      oferta nr 3 o 2,61% (ok. 1,7 mln zł),

4)      oferta nr 4 o 11% przekraczała kwotę na sfinansowanie zamówienia (tj. o ok. 7,4 mln zł).

Przeanalizowaliśmy formularze cenowe wykonawców. Wyszło nam, że wszyscy wykonawcy w różnych pozycjach tego formularza mają poszczególne pozycje (elementy robót) niższe od ceny kosztorysu inwestorskiego o 30%, 40%, 50% a nawet ponad 60%. Co do dwóch ofert mamy wątpliwości, czy wykonawcy są w stanie wykonać przedmiot zamówienia za wskazaną cenę. Była to oferta 1 i oferta 2, które miały najwyższy procent różnicy w stosunku do wartości szacunkowej powiększonej o VAT. Czy mieliśmy prawo wezwać tylko 2 wykonawców do wyjaśnień zgodnie z art. 224 ust. 1 ustawy Pzp? Czy powinniśmy wezwać wszystkich wykonawców do wyjaśnień, nawet tego, którego cena przekracza kwotę na sfinansowanie? W postępowaniu zarzucono nam nierówne traktowanie wykonawców poprzez niewezwanie wykonawcy nr 3 do wyjaśnień. Czy zarzuty są słuszne?